Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Sob 22:33, 03 Lut 2007

ale kurwa zajebiste
madziaa:*
PostWysłany: Wto 17:32, 22 Sie 2006

NIO SPOKO:*:**:*:*


a JA ZNAM...HEHE...Very Happy

IDZIE JASIU ULICą I SPOTYKA BYłą NAUCZYCIELKę...
-JAK TAM JASIU ...CZYM SIę ZAJMUJESZ??
-PYTA PANI..
-A PO STAREMU ...A WYKłADAM CHMIę...
-O BOżE TO JA CIE NIE DOCENIAłAM... A GDZIE WYKłADASZ Tą CHMIę ??
-W BIEDRONCE:d LoL ..::LoL::..
Czarna =**
PostWysłany: Sob 22:13, 12 Sie 2006

Fajne kawały =)) Teraz ja coś dam "O Jasiu" =D
- Mamo, czy ja jestem adoptowany?
- Byłeś.
- Jak to byłem?
- No byłeś, ale cię oddali.
*****
Mama pyta się swego synka:
- Jasiu, jak się czujesz w szkole?
- Jak na komisariacie: ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.
*****
Mam nadzieję , ze sie wam podobaja =)) Pozdrawiam =**
Paola:)
PostWysłany: Sob 21:50, 12 Sie 2006

dobre Cool .

Biegnie Jasio z karnistrem na stacje benzynową. Dobiega zdyszany i prosi do pełna. Sprzedawca pyta: - Co pali sie? - Tak, szkoła, ale coś jakby przygasa.

Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzacy obok niej chłopak zauwaza to i mówi: - Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta. - No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny... Very Happy
uzar
PostWysłany: Czw 21:15, 10 Sie 2006

leper prezydentem RazzRazz
Słoniu_93
PostWysłany: Wto 23:10, 08 Sie 2006

hehe dobre hehe Very HappyVery Happy
uzar
PostWysłany: Wto 18:12, 08 Sie 2006

hehe ale kawal Very HappyVery HappyVery Happy
Gość
PostWysłany: Wto 16:18, 08 Sie 2006

Pilot helikoptera do kontroli podejscia: "Tak, jestem 3000 stóp nad namiarem Cubla."
drugi glos na tej samej czestotliwosci: "NIE! Nie mozesz! Ja tez jestem na tej samej wysokosci nad tym samym namiarem!"
Krótka przerwa, po czym odzywa sie glos pierwszego pilota (bardzo glosno): "Ty idioto! Ty jestes moim drugim pilotem!"
Gość
PostWysłany: Wto 16:16, 08 Sie 2006

Do doświadczonej ekipy pokładowej pewnego samolotu dołączyła nowa, początkująca stewardessa (blondynka, oczywiście!). Po zakończeniu lotu, kapitan samolotu, szef załogi, jak zawsze w takich wypadkach, poinformował żółtodzioba, w którym hotelu załoga ma nocleg i że o 10.00 rano jest zbiórka w hallu, skąd wszyscy wspólnie odjeżdżają na lotnisko na kolejny rejs.
Rano, na zbiórce stawił się komplet - oprócz nowej. Kapitan połączył się z recepcji z jej pokojem i prosi, by natychmiast schodziła, bo wszyscy czekają.
Na to stewardessa :
"Ale ja nie mogę wyjść z pokoju!"
"Jak to - nie może pani wyjść?!"
"Zwyczajnie" prawie z płaczem odpowiada blondynka. "W pokoju jest tylko troje drzwi : jedne do łazienki, drugie od szafy, a na trzecich na klamce wisi zawieszka - NIE PRZESZKADZAĆ!"
uzar
PostWysłany: Wto 16:12, 08 Sie 2006

hehehehe ;p
Gość
PostWysłany: Wto 16:11, 08 Sie 2006

Lotnisko w Nowym Jorku. Facet wchodzi do windy a za nim kobieta w mundurku, mini spódnica, żakiet - stewardesa jakaś. Facet zaintrygowany ta sytuacja mówi:
- Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa się, tylko patrzy na niego zdziwiona. Facet pomyslal no to co, sprębuje jeszcze raz:
- Flugen sie Lufthansa ja?
Kobieta bardziej zdziwona patrzy na niego i nic nie mówi. No trudno pomyślał facet... spróbuję jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta mówi:
- A w mordę chcesz palancie?!
- Aha, LOT!


Laughing
Słoniu_93
PostWysłany: Wto 15:23, 08 Sie 2006

jak chcesz ale powiem ci jak bysmy napisali ten kawal co nam koles z zawodzia powiezial ale ja go nie pamietam moze pamietasz.?
uzar
PostWysłany: Wto 15:21, 08 Sie 2006

jaznam samedlugie kawaly nie chcemi sie pisac Very HappyVery HappyVery Happy
Słoniu_93
PostWysłany: Wto 15:19, 08 Sie 2006

Jak Sam teamt Mowi to Dowcipy prosze was bardzo piszcie tu dowcipy takie jakie znacie ja akurat nie znam zadnego tyko jeden glupi dowcip choc nie wiem czy to mozan nazwac dowcipek ale dam tak na poczatek


"szedł gosc chodnikiem wpadl do kanalu i Koniec kawalu" Wiem ze to nie zadobry dowcip ale na peirwszy raz moze byc !